Huragan Laura przyciągnął graczy Flight Simulator i wygląda niesamowicie

Po uderzeniu huraganu Laura we Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych gracze bawiący się w grze Microsoft Flight Simulator postanowili obejrzeć z bliska jego wirtualną wersję.

W chwili, w której są pisane te słowa, na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych grasuje huragan Laura. Gracze z różnych zakątków świata, którzy chcieliby zobaczyć go z powietrza na własne oczy, a z różnych powodów nie mogą tego zrobić (jednym z nich jest choćby dzieląca ich od niego odległość), postanowili wykorzystać w tym celu dobrodziejstwa gry Microsoft Flight Simulator. Tak się bowiem składa, że dzieło zespołu Asobo Studio potrafi symulować rzeczywiste warunki pogodowe. Uderzenie Laury we Wschodnie Wybrzeże było więc dla niego swoistym chrztem bojowym i wygląda na to, że deweloperzy spisali się na medal.

Zacznijmy od tego, że huragan w istocie pojawia się w grze i prezentuje się naprawdę znakomicie. Co jednak najciekawsze, niektórym graczom udało się odnaleźć ten przelot w grze, dzięki jej możliwościom symulowania rzeczywistego ruchu lotniczego.

Źródło:
"Vergil" - GRY-OnLine


Klemens
2020-08-27 18:10:27